"To jest przełomowy moment w Polsce, bo dzisiaj wielki międzynarodowy koncern przyznaje się do tego, że działał korupcyjnie w Polsce. Że to nie jakiś funkcjonariusz jakiegoś ministerstwa jest odpowiedzialny za infoaferę sprzed wielu lat, tylko wielki międzynarodowy koncern, bez którego ta infoafera i korupcja nie byłaby możliwa"
rzekł był dzisiaj w telewizorni minister Sienkiewicz. Bartłomiej.
1. To zaszczyt dla Polski i dla rządów PO, że tak wielki koncern (HP), uznawany - przez magazyn Forbes - za najbardziej wartościową firmę, raczył był łaskawie znaleźć partnerów do przekrętów w administracji rządowej w czasach światłego panowania PO.
Za PIS-u kompletnie nie do pomyślenia. HP musiałby spiskować z moherami, a ci jak wiadomo, do niczego się nie nadają.
2. To zaszczyt dla Polski i dla rządowej administracji, że ma takiego ministra jak pan Bartłomiej Sienkiewicz. Nikt tak jak on, nie potrafi odwrocić kota ogonem. A nie wszyscy wiedzą, ze człowiek, który niesie kota za ogon, może dowiedzieć się rzeczy, jakich nie dowiedziałby się w każdej innej sytuacji. A i logika postrzegania świata się zmienia.
Można by gloryfikować intelekt pana ministra, niestety ja jednak mam nieodparte wrażenie, że pan Sienkiewicz wypowiedzią swoją próbuje - po prostu - obrazić moją inteligencję. Bo przecież nie wypada napisać, że pan minister rżnie głupa.
PS. No i ta ukryta cudowna recepta na walkę z korupcją a.k.a. tarcza korupcyjna:
Nie byłoby HP, ..... i innych koncernów - nie byłoby korupcji! Więc co, zlikwidować te firmy?
Dobranoc Państwu