W związku z "całym tym zgiełkiem" wyborczym nasuwają mi się 2 refleksje.
1.Przesunięcie daty przejścia na emerytury
Mam nieodparte wrażenie, że Szanowni Czlonkowie PKW w znaczącym składzie teoretycznie powinni cieszyć się wolnym (od etatów i wyczerpujących obowiązków) czasem - tj. emeryturą.
To teraz proszę sobie wyobrazić, skoro wszyscy mamy pracować do 67 roku, to - aby było jak dzisiaj - członkowie PKW powinni działać aktywnie (operacyjnie) na rzecz utrwalania... demokracji, tak gdzieś do 90-ki. I te konferencje prasowe....geriatryczne.
Jestem pełen szacunku dla pań i panów sędziów zasiadających w PKW ale na litość boską, są takie osoby tam potrzebne ale nie jako operacyjni menedżerowie ale raczej jako Ława Sprawiedliwych, czuwających nad przestrzeganiem prawa. I tyle... A działalność operacyjną, bieżącą, zarządczą niech zostawią tym, którzy mają więcej zdrowia i energii
2. System informatyczny
Kosztował ponoć 0,5 mln pln. I tu - w jakimś sensie - zgadzam się z członkami PKW, że rygory UZP (Ustawy o zamówieniach publicznych) nie sprzyjają tego rodzaju projektom.
Co należało zrobić?
Podpisać umowę z uczelnią techniczną (Politechnika) i studenci - w ramch prac dyplomowych, projektów, ćwiczeń etc. zrobiliby ten system z wodotryskami. Działający, sprawny i praktycznie za darmo.
Tyle tylko, że w Ministerstwie odpowiednim (zwracam uwagę, że PKW ma w swoim adresie strony "gov" - pkw.gov.pl - więc jest częścią administracji publicznej) powinno się najpierw podzielić taki "projekt" na stosowne kawałki i powierzyć ich wykonanie uczelniom.
Dzisiaj ponoć jakaś firma deklaruje zrobić ten system za darmo - tzn. za reklamę. Lepiej niech to zrobią studenci. Jestem pewien, że zrobiliby to dobrze. Wystarczyłoby tylko tego dopilnować.
Nawiasem, wiele projektów IT w administracji można by zrealizować w ten sposób.
To by było na tyle
Komentarze