STARY WROCEK STARY WROCEK
1604
BLOG

Zaliczyłem ... Pendolino

STARY WROCEK STARY WROCEK Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

Stało się... Nie miałem zbytniego wyboru - musiałem wybrać podróż współczesną Luxtorpedą.

3 godziny i 54 minuty - tyle trwała moja przygoda na trasie W-wa Wsch. - Wrocław. Ogólnie rzecz ujmując... nie urywa. Niczego.

Zacznijmy od czasu.

1. Kiedyś (lata 70-te) jeżdziło się do Stolicy ( i nazad) ekspresem "ODRA" (przez Łódź) 4 godziny i 30 minut. Faktem jest, że to były socjalistyczne godziny i minuty.

2. Kiedy wprowadzali Pendolino ogłaszano (i w reklamach wyświetlanych obecnie w pociągu podają), że przejazd na trasie Wrocław - Warszawa (i wice versa) będzie trwać 3 godziny i 40 minut. A więc już dostajemy w cenie biletu dodatkowe 14 minut komfortu. Komfortu wg Intercity.

3. EIC (Intercity) pokonuje taką samą trasę w 4 godziny, czyli o 6 minut dłużej.

Komfort podróży.

Ciasno. Ciasno jak cholera. Jak dwie cholery.

Jeżeli siądą obok siebie 2 osoby o wymiarach ... np. posła Kalisza - współczuję.

Nie wiem na czym to polega, ale na przykład w wagonach NEWAG-u, które jeździły w EIC przed wprowadzeniem Pendolino było dużo więcej miejsca i można było przy nogach umieścić jeszcze bagaż (np. plecak). A Pendolino na to: NIEMOŻLIWE.

Typowy bagaż, który bez problemów mieścił się na górnej półce w wagonie NEWAG-u, w Pendolino nie ma prawa się zmieścić. Tam jest miejsce tylko na torebkę i płaszcz. Nawiasem, jak się płaszcz (zimowy) powiesi na wieszaku - to na niektórych siedzeniach już się nie siądzie. Tych siedzeniach, gdzie wieszak jest zamocowany nad zagłówkiem fotela.

Oczywiście, bagaż można zostawić w przedsionku wagonu; pamiętając, że IC nie odpowiada za skradziony bagaż.

Wagon podzielony jest na 3 części i tylko w tej środkowej, gdzie nie ma obniżonego sufitu półka bagażowa pozwala na umieszczenie tam bagażu przekraczającego rozmiarami wielkość torebki.

Niektórzy mówią, że jest ciszej. Nie odczułem tego specjalnie. Też potrafi "telepnąć".

No i WC. Też nie urywa. Widziałem już przestronniejsze....

Jednym się ten pojazd nie różni od innych. Pasażerami, którzy nie potrafią zrozumieć, że:
a) można (wypadałoby!!!) przyciszyć dzwonki telefonów co by nie straszyć innych,
b) nie wszystkich interesuje fakt, że dyrektor "Chachmęcki" jest jeszcze większym kretynem niż prezes "Dupniok"
c) nie jest interesujące, że Kaśka zdradziła Zośkę po raz czwarty czy piąty..
itp.

Miłej podróży

PS. Białej nie próbowałem. Białej kiełbasy...

Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości