PanipremierKopacz zawitała do mojego miasta. Wrocław stał się na krótko Stolicą Polski. Rozpiera mnie duma i niewymowne szczęście, tym bardziej, że mnie obecnie we Wrocławiu nie ma.
Z tej okazji, panipremierEwaKopacz łaskawie się wypowiedziała:
"Są tacy w Polsce, którzy wydają publiczne pieniądze na to, by odgradzać się od obywateli, a ja wydaję pieniądze na to, by być bliżej obywateli - mówiła Ewa Kopacz w odpowiedzi na pytanie o koszty wyjazdowych posiedzeń rządu.
Szefowa rządu podkreśliła, że wielu Polaków, z którymi ministrowie rozmawiają podczas wyjazdowych posiedzeń rządu, "nie miałoby szansy rozmawiać z ministrem, premierem, nawet wtedy, gdy premierowi chcą nawtykać". - Cenię to sobie ponad wszystko - zaznaczyła."
źródełko: tutaj
Panipremier ceni sobie bliskość i kontakt z Polakami. Ceni sobie (ponad wszystko) możliwość usłyszenia "wtyków". Jest gotowa wydać na tę okoliczność każde pieniądze.
To ja mam taką propozycję dla panipremier:
Pani PremierEwoKopacz, proszę przesłać mi stosowną kwotę, którą jest Pani gotowa wydać na...powiedzmy,... rozmowę ze mną. I już nie będzie musiała Pani kontaktować się ze mną. Kasa mi wystarczy....