Oddalmy*, w dniu 25 pażdziernika, Platformę Obywatelską.
Przed momentem zobaczyłem i usłyszałem w TV szefa Senatu. Mr Borusewicz rzekł, że osobiście słyszał groźby ze strony szefa Solidarności pod adresem senatorów. Według Marszałka, to niedopuszczalne.
Zajrzałem na wiodącą witrynę internetową i przeczytałem, co P. Duda wykrzykiwał pod adresem członków Senatu:
Rozliczymy was za to! 25 października już nie potrzeba cudu. Społeczeństwo wyciągnie sobie z tego wnioski.
Tak nie może być! Mam nadzieję, że szybko zmienimy tę władzę i przyjdzie kolejna, która będzie służyć społeczeństwu
źródełko: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/piotr-duda-precz-z-platforma-obywatelska/6vhdcc
I to są - wg "Borsuka" groźby. :)
Moim skromnym zdaniem to są ledwie obietnice.
Ci goście z PO sami siedzą w stratosferze albo i dalej. Dlatego bardzo proszę, oddalmy Platformę.
Oddalmy ją z Sejmu i Senatu. Oddalmy ją z instytucji i mediów publicznych (ha, ha!). Oddalmy ją ze spółek Skarbu Państwa. Oddalmy PO ze wszystkich miejsc i ról, w których tak kretyńsko i bezmyślnie się zachowują. Pisząc wprost, oddalmy PO od koryta, które Platfusiarnia sama stworzyła ku swojej chwale i na swój - wyłącznie - pożytek.
Taką właśnie małą prośbę mam...
PS. Użyłem sformułowania "oddalić" zamiast typowego zwrotu w takiej sytuacji, tj. .....ć , bowiem musimy siebie szanować.
* by minister Zembala