Czerska spekuluje:
A może spotkanie z tak prominentnym politykiem w "domowych" warunkach i przy tradycyjnym obiedzie ma pokazać różnicę między członkami PiS i PO?
źródełko
Zdanie genialne, pokazujące że Czerska odsądzająca od czci i wiary PIS kompletnie nie rozumie jaki jest cel tego spotkania oraz czym różnią się PIS i PO i w czyich oczach. Nie rozumie również, w jaki sposób PIS chce i stara się odróżnić od PO. Chyba, że w dobie dmuchania (pompowania) Nowoczesnej i nadciągającego na ratunek Grzegorza, PO nie jest już dla cyngli Czerskiej czymś wyjątkowym, wartym dmuchania i chuchania. Ale to zmartwienie Czerskiej i jej partyjnego ramienia - PO.
Interesujące jest coś innego, a mianowicie odpowiedź na tytułowe pytanie:
Kto pozwolił na spotkanie Kaczyńskiego z Orbanem?
1. Kaczyński nie pełni żadnej znaczącej funkcji państwowej - jest zwykłym posłem. Dlaczego spotyka się z premierem obcego Państwa?
2. Jeżeli już, dlaczego to spotkanie owiane jest taką tajemnicą? Demokratyczne media nie zostały poinformowane przez aparat pisowsko-państwowy o godzinie i miejscu spotkania, osobach towarzyszących Kaczyńskiemu.
3. Dlaczego nie akredytowano dziennikarzy GW, TVP, TVN i wielu innych, pozwalając, by społeczeństwo dowiadywało się poczynaniach Kaczyńskiego wyłącznie od samego Kaczyńskiego, który, przypomnijmy, nie jest ministrem spraw zagranicznych ani żadnym innym?
4. Kto, oprócz Kaczyńskiego bierze udział w spotkaniu i dlaczego nie jest to premier Szydło? Nie może być tak, żeby Kaczyńskiego zostawiać sam na sam z premierem obcego państwa.
5. O czym rozmawiali, rozmawiają lub będą rozmawiać Kaczyński z Orbanem? Czy Rada Ministrów została poinformowana o tematyce i dlaczego nie? Czy Rada Ministrów wyraziła zgodę na to spotkanie? A Konwent Seniorów demokratycznego Sejmu? A Cimoszewicz? A Instytucje UE?
6. Dlaczego o spotkaniu nie została poinformowana z odpowiednim wyprzedzeniem opozycja? Czy nie jest to łamanie reguł demokratycznego państwa prawa? Dlaczego Kaczyński prowadzi politykę bez konsultacji z demokratycznie wybraną opozycją parlamentarną i pozaparlamentarną? Czy te praktyki nie są sprzecznie z Konstytucją? Gdzie jest Rzepliński i dlaczego jeszcze nie zabrał w tej sprawie głosu?
7. Kto finansuje spotkanie Kaczyńskiego? A w ogóle, kto wpadł na pomysł tego spotkania? Czy aby na pewno Kaczyński? Kto stoi za Kaczyńskim?
........
Mógłbym tak dalej, tylko po co.
Najważniejsze i najpiękniejsze jest to, że wiedzą, że spotkanie, że Kaczyński i Orban. Że pono pstrąg i żurek. A może i wino?
Ale poza tym nie wiedzą nic. I nie rozumieją... I mogą tylko spekulować...
PS. A ja właśnie skończyłem działalność związaną z butelką Tokaja :) Czego i Państwu życzę...