TT
TT
STARY WROCEK STARY WROCEK
423
BLOG

Jak zapobiec blokowaniu Sejmu...

STARY WROCEK STARY WROCEK Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

Rok się kończy. Dodam, że rok to był fatalny. Sorry pani Ufko....

Nie będę wchodził w szczegóły, w Newsweeku wszystko podane na tacy. Przypomnę tylko kilka - z dramatycznych - wydarzeń 2016 roku.

Szombierki Bytom nie awansowały do ekstraklasy, najlepszej na świecie gazecie spada nakład (sprzedany), telewizja publiczna straciła swoje trwałe aktywa ludzkie, firmy pożyczkowe wpadły w tarapaty, słynna restauracja przestała funkcjonować, Rysiek stracił sporo kasy, Grzegorz stracił sporo zwolenników, opozycja in corpore ujawniła swoje walory artystyczne oraz kluczowe instynkty i zachowania.

Nic, tylko strzelić sobie ... w gardło. Za Wasze i Nasze zdrowie.

Ja też miałem osobiście fatalny rok. Że wspomnę tylko, iż zostałem zbanowany na Twitterze przez niejakiego Lisa Tomasza. Zapytacie za co? Odpowiadam szczerze: za to, że przypomniałem urbi et orbi Jego dowcip o 2 milionowej manifestacji opozycji. To też się nie udało...

Teraz gościu (LT) siedzi na TT i liczy zablokowanych - patrz obrazek. Wrzucam ten obrazek, bo nawiązuje do tematyki notki - blokowania.

Zresztą ciekawy ten obrazek jest. Skoro każdemu z 2226 trolli Lis Tomasz poświęcił (dał) 5 minut, to w sumie owym trollom poświęcił (w mijającym tygodniu)  11 130 minut. To daje (dzieląc przez 60) liczbę 185 godzin i 30 minut. A to z kolei oznacza, że LT zajmował się (w ostatnim tygodniu) swoimi "anty-adoratorami"  przez ponad 7 dni!. Przez 24 godziny na dobę! Tym się chwali Lis Tomasz. Ale dobrze: ma jakieś zajęcie - a nie życzę mu bezrobocia. Tylko nie mówcie, że LT zmarnował ten tydzień.

Ale żeby być rzetelnym przyznaję, że odnotowałem jeden pozytyw: Bronisław został usatysfakcjonowany. Wreszcie po ponad roku jakaś dobra wiadomość.

Dla Bronisława.

Niemniej, generally speaking, było źle i zapowiada się jeszcze gorzej.

Ale wracam do Sejmu i blokowania mównicy.

To, że Łopozycja będzie chciała kontynuować i/lub powtarzać blokowanie mównicy sejmowej nie ulega dla mnie najmniejszej wątpliwości. Why? Ano dlatego, że Łopozycja nie ma już nic do stracenia. Osoby zawodowo zajmujące się ryzykiem (ewentualnie zarządzaniem ryzykiem) wiedzą, że istnieje taka kategoria osobników jak poszukiwacze ryzyka (ang. risk seekers). Są to osobnicy, którzy albo nic (lub niewiele) mają albo posiadają baaardzo dużo i mogą sobie pozwolić na jakieś straty. PO i .N zaliczam do tej pierwszej grupy. Skoro nic nie mają, to niewiele mogą stracić. To nic, że możliwość (p-bieństwo) sukcesu jest niewielkie, ale cóż im pozostaje?

Kiedy słichałem dzisiaj w TV jednego "mądrego" posła z .N przyszedł mi do głowy pomysł, jak w przyszłości zapobiegać blokowaniu sejmowej mównicy. Otóż trzeba zmienić Regulamin Sejmu tak, aby wyposażyć Marszałka w skuteczne narzędzie. Jakie?

Otóż, jeżeli poseł nie chce opuścić mównicy bezpośrednio po stosownym poleceniu, Marszałek powinien oddać w powietrze tzw. strzał ostrzegawczy.

Jeżeli ów poseł nadal (po kolejnym ustnym ostrzeżeniu) nie chce opuścić mównicy ....

 

Do siego...:)

 

 

 

 

Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka