Rysiek i Grzegorz w przyjacielskiej debacie. Źródło: sieć
Rysiek i Grzegorz w przyjacielskiej debacie. Źródło: sieć
STARY WROCEK STARY WROCEK
167
BLOG

Złapał Petru Schetynę ...

STARY WROCEK STARY WROCEK Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 2


W oryginale było tak: złapał Turek Tatarzyna a Tatarzyn za łeb trzyma... ale życie przynosi nowe konfiguracje


Na początek przyznam, że zniesmaczyły mnie komentarze związane z ostatnią ekskursją pana Ryszarda Petru. Mimo wszystko, bezpardonowe sugerowanie intymnych relacji w ścisłym kierownictwie .Nowoczesnej przekracza moje pojmowanie świata. To prawda, media wspierające opozycyjne ugrupowania brutalnie wtrącały się i nadal wtrącają w sprawy osobiste polityków PIS i osób wspierających (lub podejrzewanych o takie inklinacje), ale nie wydaje mi się, aby to była właściwa droga. Gdzieś musi być granica. Tym bardziej za zakrętem...

Z punktu widzenia Polski, jej interesów i potrzeb cała ta sytuacja z panem Ryszardem nie ma większego znaczenia. Nowoczesna nie ma sił na zablokowanie i odwrócenie zachodzących zmian. Owszem to zdarzenie jest istotne, ale dla dwóch grup interesu: członków PO i .Nowoczesnej.

Od jakiegoś czasu media i media społeczne donoszą o próbach obalenia przywództwa w Platformie. Tam jest sporo osób, które chętnie zajęłyby miejsce pana Grzegorza. Wyniki sondaży, w których nawet Kukiz15 uzyskuje większe poparcie niż PO może generować ruchy rewolucyjne. Że nie wspomnę o aspiracjach partii para Ryszarda.

Eskapada pana Ryszarda z kolei musiała wywołać niezadowolenie zarówno wśród członków .Nowoczesnej jak i jej sympatyków. Nie da się, no nie da się usprawiedliwić tego wyjazdu - i nie mam na myśli sfery prywatnej ale samego wyjazdu jako takiego. To musi przynieść konsekwencje - prędzej lub później.

Pamiętam taką historię sprzed lat.
W centrach handlowych (galeriach) pojawiły się głosy wśród tam pracujących, że chcieliby mieć wolne w dniu Święta Bożego Ciała. Jedna z reporterek radiowych namówiła na wywiad menedżera jednej z największych galerii w Warszawie.

Ów "menago" stał na stanowisku, że skoro klienci sobie życzą, to sklepy (cała galeria) muszą być otwarte w ten świąteczny dzień. I już, bo taka jest wola klientów a on stoi na straży interesów klientów. A klienci są - jak wiadomo - najważniejsi. Takie "bla, bla bla".

Rozmowa okazała się najciekawsza na sam koniec wywiadu. Dziennikarka zapytała owego "menago" jak sam zamierza spędzić ów długi weekend. Odpowiedź mnie osobiście wzruszyła. Otóż "menago" beztrosko powiedział, że wybiera się na krótki wypoczynek ... do Rzymu. Samolotem.

Czy tak: inni niech tyrają (bo klienci tego chcą) a ja wypocznę sobie - bom jest szefem. To tak samo, jak teraz z Ryszardem.

Sukcesów obu liderów w walce z PIS jakoś nie widać.
I nie widać, aby byli obaj panowie w stanie wytworzyć takie pole walki, na którym mogliby dyktować warunki sobie sprzyjające. Skoro nie ma takiej możliwości to pozostaje im zabawa we własnym gronie i - mimo wszystko - próba wyłonienia tej ważniejszej opozycji i choćby potocznie rozumianego Lidera. Pikanterii  wzajemnym relacjom protestujących ugrupowań (PO i .N) dodaje najświeższa wypowiedź pana Grzegorza, umiejscawiająca intelekt pana Ryszarda "w innej strefie klimatycznej": w nawiązaniu do ostatniej eskapady pana Ryszarda.

W obecnej sytuacji okupacji Sejmu niezwykle ważna będzie próba zachowania twarzy wobec własnych członków i sympatyków. A to może się odbyć wyłącznie kosztem rywala: pan Ryszard musi pokonać pana Grzegorza, inaczej przepadnie. Pan Grzegorz ma tak samo. Jeden by chciał wycofać się z okupacji z twarzą i drugi też. Ale na razie obaj tkwią w sytuacji jak na załączonym obrazku.


I jakoś tak uczepiło się mnie takie oto pytanie: kiedy .Nowoczesna zmieni swojego przewodniczącego i czy zrobi to wcześniej niż PO?


PS. Gdyby ktoś pytał, jestem na TT :)


Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka